2020 - RUMINACJE
Tytuł „Ruminacje” jest terminem, pożyczonym z psychologii, pochodzi od łacińskiego słowa „ruminatio”, czyli przeżuwanie i najłatwiej zdefiniować je jako „niepomocne myślenie, przeżuwanie tych samych myśli od nowa, i od nowa, myślimy w kółko, krążymy, krążymy, zaplątujemy się coraz bardziej i donikąd nie zmierzamy, nie osiągamy żadnego celu, żadnej konkluzji.”1 Jest to świadome decydowaniem się na ciągłe analizowanie problemu w nadziei, że przybliży jego rozwiązanie, ale ostatecznie kończy się na wyczerpującym powtarzaniu tych samych myśli.
W tę machinę myśli ,chcąc nie chcąc, od urodzenia wplątane jest ciało. Rozpoczynając z pierwszą chwilą życia żmudną, gruntowną szkołę powstrzymywania, odwlekania i odbierania sobie realizacji własnych potrzeb. W imię społeczeństwa, ładu, kultury i rozwoju, przebywamy całą drogę swojego życia w poszukiwaniu sposobów na akceptowalny, przetworzony i zracjonalizowany sposób odpowiadania na swoje fizyczne i emocjonalne pragnienia. Uciekając przed społecznym odrzuceniem, z którym wiąże się spontaniczne realizowanie swoich pragnień, budujemy wokół swojej codzienności skomplikowane konstrukcje zachowań. Ten zbiorowy wysiłek podporządkowania się narzuconym z góry standardom, daje nam niewątpliwie niesamowite możliwości, jednak w tym samym czasie odsuwa nas od swobodnego przepływu doświadczeń, których dostarczają nam zmysły.
2018 - Granice/Definicje
Przeczytaj więcej o cyklu
2020 - SOFT ANIMAL OF MY BODY
od ciała zaczyna się doświadczanie świata. jest bramą złożoną ze zmysłów, która pozwala nam na dostrzeżenie wszystkiego co umiejscowione jest poza nami, zanim uporządkują je nasze emocje i myśli. w chwili, kiedy wypełniamy je świadomością, scalamy się ze sobą, widząc na nowo samych siebie i wydarzenia, które nas spotykają, poza automatyczną kalką schematów, interpretacji, wymogów, czy kultury. wysyłamy czujne zwierzę naszego ciała w świat, aby doświadczało go takim jaki jest.
cykl "soft animal of my body" jest próbą uchwycenia tej ciągłej próby zespalania się z własnym ciałem. ciałem, które mimowolnie zostało uwikłane w procesy nieustannego definiowania siebie na nowo. zmieniane przez każde napotkane doświadczenie, szuka w sobie odwagi, by zaczynać kolejny raz swoją podróż przez rzeczywistość, rozpoczynając i kończąc każdą z tych sekwencji na spotkaniu z samym sobą. w rytmie dnia wykonujemy rytuały obmywania, czyszczenia i porządkowania naszych zmysłowych narzędzi, budząc w nich świadomość do postrzegania wciąż od nowa. jeszcze raz.
ciało ma ograniczoną możliwość protestu, przeciw temu, gdzie się znajduje. prowadzone przez świadomość, niejednokrotnie jest na nią skazane i w momencie, kiedy pozostajemy głusi na jego subtelny język, komunikuje się z nami chorując. w tym samym pokładając nadzieję, że zmuszając nas do opieki nad sobą, dojrzejemy do bycia jego odpowiedzialnym, łagodnym opiekunem, nie właścicielem.
jest to sposób na stworzenie więzi, która będzie uściskiem wystarczająco mocnym, aby nie pozwolić nam się rozpaść, ale też nie pozbawi nas oddechu.
A website created in the WebWave website builder.
+48 796550222
annamariamyrcha@gmail.com
Inne media: